Jakiś czas temu pisaliśmy o dziwnej sytuacji ze Świątynią Zagłady (77014) z Indiany Jonesa, czyli zestawie na zaawansowanym etapie prac, który ostatecznie nie ujrzał światła dziennego. Podobnych setów – planowanych, ale ostatecznie nigdy nie wydanych – jest znacznie więcej, a daleko szukać nie trzeba, bo nawet u nas znajdziecie materiał na temat zestawu 40489. Postanowiliśmy przejrzeć nasze notatki i – w pierwszej odsłonie cyklu Przegląd kolekcjonera – pokazać Wam inne sety LEGO®, które nigdy nie doczekały się trafienia na półki, choć miało być inaczej.

1. LEGO® Overwatch 2 76980 Titan

To jest jedyny zestaw z tej listy, w którego przypadku nie zawiniło LEGO®. Cały plan był niezwykle prosty – Duńczycy chcieli odświeżyć współpracę z Blizzardem i zrobić zestaw, mający nawiązywać do zwiastuna drugiej części popularnej gry, w którym Mei i Smuga mają walczyć z Tytanem. Zestaw został oficjalnie pokazany, doczekał się już pozycji w sklepie, a także zawitał do pierwszych recenzentów.

Co zatem poszło nie tak? Otóż, w tamtym czasie w kontekście firmy Activision Blizzard pojawiły się bardzo nieprzyjemne informacje. Mówiło się o tym, że zatrudnione tam kobiety były często wyszydzane, pojawiało się wiele seksistowskich żartów w ich kierunku, a na to wszystko nałożyły się jeszcze oskarżenia o molestowanie. Wszystko to sprawiło, że firma znalazła się w bardzo nieprzyjemnej sytuacji i, choć niby wprowadzono kilka zmian, mających to poprawić, LEGO® zrezygnowało z kontynuowania współpracy.

Zdjęcia omawianego zestawu są bez problemu dostępne, a sam zestaw nawet nadal można kupić na eBayu – głównie od sprzedawców w Turcji. Na ten moment wątpię, aby Duńczycy szykowali coś nowego z Overwatch, gdyż druga część nie została wybitnie przyjęta, a firma wciąż nie odzyskała dawnej renomy.

2. LEGO® Technic 42113 Bell-Boeing V-22 Osprey

Drugi zestaw na liście również otrzymał dobrej jakości zdjęcia, a nawet chwilową dostępność w Wielkiej Brytanii, gdyż został wycofany zaledwie 10 dni przed oficjalną premierą. Co tutaj poszło nie tak? Oficjalnie: LEGO® chciało wypuścić niemiecki wirnikowiec militarny V-22 Osprey. Tak – firma broniąca się rękoma i nogami przed produktami związanymi z wojną, miała w planach wydanie skomplikowanej maszyny wojennej… Nieoficjalnie z kolei: kilka osób, którym set udało się zbudować i zmechanizować, wskazywało na poważny błąd konstrukcyjny, który powodował łamanie się najmniejszych zębatek, odpowiadających za napęd śmigieł. Gdzie leży prawda odnośnie wycofania tego setu z produkcji? Prawdopodobnie gdzieś po środku.

3. LEGO® Ninjago Pociąg Wężonów

Wchodząc w mgłę plotek i ploteczek, warto odnotować, że w Danii podobno odbywały się prace nad zestawem związanym z Pociągiem wężonów z serii Ninjago. Szczerze, taki pomysł wcale by mnie nie dziwił, gdyż twórcy serialu poświęcili połowę ważnego odcinka na walkę na nim, a i sam pojazd od razu został zrobiony z klocków w ramach produkcji, co przeważnie oznaczało, że dostaniemy go w formie zestawu.

Nie mamy jednak żadnych „oficjalnych” zdjęć ani niczego podobnego i dlatego moja teza jest prosta – set wymagał zbyt dużej ilości elementów, aby wyglądać dobrze, zarazem nie przerażając potencjalnych klientów swoją wysoką ceną. To był początek serialu, kiedy testowano, ile ludzie będą w stanie kupić, a więc starano się nie przeholować z ceną. W dzisiejszych czasach nie stanowiłoby to już problemu, lecz wtedy trzeba było schować dumę w kieszeń i wyrzucić projekt do kosza. Może kiedyś doczekamy się go jeszcze w nowej wersji.

4. LEGO® Star Wars Geonosis Arena

Od wielu lat fanom Gwiezdnych wojen marzy się makieta walki na Geonosis, a swego czasu było bardzo blisko, abyśmy dostali set o tej tematyce. Kilka lat temu wyciekło jedno zdjęcie, które przedstawiało prototyp setu, składający się z dwóch stworków i jakiejś mniejszej konstrukcji. Zapewne chciano wówczas dorzucić figurki Padme, Obi-Wana oraz Anakina, co właściwie starczyłoby z łatwością, żeby zdobyć uznanie fanów.

Jaki jest powód niewdrożenia produkty na rynku? Nikt dokładnie nie wie. Może szefostwo LEGO® stwierdziło, że już wydali Kanonierkę (75021), więc robienie setu z tymi samymi figami, ale za mniejszą cenę, byłoby niekorzystne. A może właśnie cena była zbyt wysoka, bo wymagała zrobienia specjalnych odlewów stworów. Prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy, lecz ja wciąż liczę na jakiś większy zestaw związany z tą sceną.

5. LEGO® Indiana Jones 77014 Temple of Doom

Z racji, że pisałem o tym w ramach osobnego tekstu, to pozwolę sobie Was tam odesłać, jeśli jeszcze go nie czytaliście. Od tego czasu nie zmieniło się właściwie nic, gdyż Duńczycy wydali typowe korpo-oświadczenie, wcale nie odpowiadające na pytanie, co właściwie się stało. Nadal są nikłe szanse, by set się ukazał, tak więc pozostaje czekać. Póki co: otrzymuje zaszczytne miejsce na tej liście.

6. LEGO® 40489 Salon Pana i Pani Mikołajowej

Tutaj również mamy do czynienia z zestawem, o którym zrobiliśmy osobny materiał, gdyż Brewie udało się dorwać fizyczną kopię. Czy znamy oficjalny powód tego wycofania? Absolutnie nie. Set ten był już rozsyłany, po czym nagle Duńczycy skapnęli się, że nie można go wypuścić na rynek i wycofali się z tego pomysłu. Do dziś nie otrzymaliśmy reedycji, choć wielu fanów co roku liczy, że jednak ją dostaniemy.

7. LEGO® Games 3868 Fineasz i Ferb oraz 3867 Maya Mistica

To również ciekawy przykład, co zaszło w strukturach LEGO®. Otóż, swego czasu, firma wydawała gry planszowe, które były zbudowane w całości z klocków. Inicjatywa całkiem obiecująca, ale nie udało się nią zainteresować ani fanów klocków, ani fanów planszówek. Pomysł upadł, a całość zakończyła się fiaskiem do tego stopnia, że dwa produkty zostały wywalone do kosza, pomimo zaawansowanych prac.

Co ciekawe, jednym z nich miał być licencjonowany zestaw z serialu Fineasz i Ferb. Nawet po tylu latach, wciąż nie doczekaliśmy się innego produktu związanego z tą produkcją, więc wielu fanów ze smutkiem spogląda na to anulowanie. Pikanterii dodaje fakt, iż instrukcja do zestawu została opublikowana, a znajdziecie ją pod tym linkiem. Sami oceńcie, czy projekt był wart uwagi.

8. LEGO® City 60278 Crook’s hideout ride

Ten zestaw bawi mnie chyba najbardziej spośród wszystkich pozycji z listy. Otóż ktoś wpadł na pomysł, aby zrobić zestaw z serii City, w którym na dachu budynku znajdzie się wielka laska dynamitu, a w oknie umieścił znaczek uśmiechniętej bomby. Oczywiście na pewnym etapie ludzie wyczuli, że to grząski grunt dla docelowej grupy odbiorców, także pomysł odrzucono, a LEGO® wystosowało klasyczne oświadczenie, iż zależy im na atrakcyjności serii City, ale zrozumieli, że to już przesada, więc schowali dumę w kieszeń i odrzucili projekt, który był już nawet zapowiedziany w niektórych wersjach językowych katalogów.

9. LEGO® Studios 1375 Wrestling scene

Kolejnym przykładem setu z dawnych lat, który był planowany, ale nigdy się nie ukazał, jest właśnie zestaw o numerze 1375. Miał odtworzyć kultową scenę z pierwszego Spider-Mana w reżyserii Sama Raimiego, kiedy to protagonista idzie na zapaśniczą walkę. Całość miała być zrobiona w ramach „studia”, w którym moglibyśmy do woli bawić się w nagrywanie starcia. Poza ringiem, mieliśmy otrzymać figurkę Petera Parkera w pierwszym stroju Pająka, a także zapaśnika imieniem Bonesaw. Powód anulowania jest nieznany, lecz prace nad zestawem były zaawansowane, gdyż parę sztuk figurek znalazło się na rynku wtórnym.

10. LEGO® Architecture 21038 Las Vegas Skyline

Na koniec zostawiłem najciekawszy przykład, gdyż to jedyny zestaw w tym zestawieniu, który doczekał się premiery w zmienionej formie. Dlaczego tak się stało? A no dlatego, że hotel Mandalay Bay, umieszczony w ramach pierwszej wersji zestawu, był w centrum strzelaniny mającej miejsce w 2017 roku.

Do wydarzenia doszło na chwilę przed premierą setu, kiedy to właściwie wszystko było już wyprodukowane i tylko czekało na magazynach, aby trafić do sprzedaży. Duńczycy podjęli jednak szybką decyzję o wstrzymaniu całego procesu, po czym standardowo wydali oświadczenie o polityce unikania przemocy. W związku z tym, jeszcze w tym samym roku otrzymaliśmy set 21045, lecz w miejscu hotelu Mandalay Bay, otrzymaliśmy hotel Bellagio. Co ciekawe, jak zwykle w takich przypadkach, kilka(naście?) sztuk pierwszej wersji setu znalazło się ostatecznie w rękach prywatnych kolekcjonerów i – jak łatwo przewidzieć – osiągają one teraz zastraszające ceny na rynku wtórnym.

---

Jak widzicie, LEGO® czasem podejmowało nietrafione decyzje i na chwilę przed premierą (albo nawet już po niej) musiało wycofać zapowiedź danego produktu. Niekiedy set został już wyprodukowany i teraz jego kopie osiągają zwariowane ceny na rynku wtórnym; a czasem rezygnowano z dystrybucji jeszcze przed stworzeniem pierwszych wersji „oficjalnych”. Takie sytuacje mają miejsce rzadko, choć – przez duży przepływ informacji w dzisiejszych czasach – mniej więcej raz do roku słyszymy o podobnej sytuacji.

Nie oznacza to jednak, że każdy zestaw jest zagrożony, a jedynie czasem zdarza się, że ktoś nie pomyśli zbyt długo, czy set jest zgodny z polityką firmy lub dojdzie do sytuacji losowej. Ostatnio zdarza się to średnio raz do roku (Overwatch, Indiana, Salon Mikołajowych i Technic to sytuacje z ostatnich 3 lat), ale patrząc na ilość setów, które doczekały się debiutu, wynik jest akceptowalny. Myślę też, że kolekcjonerzy tylko zacierają ręce, kiedy kolejna, podobna sytuacja ma miejsce – w końcu zakazany owoc smakuje najlepiej.