Czy Świątynia Zagłady zostanie anulowana?
W sieci ostatnio huczy od plotek, bo kilka dni temu serwis PromoBricks.de (rzetelne źródło) poinformował, iż zestaw LEGO® 77014 Świątynia Zagłady z nowej-starej serii Indiana Jones zostanie anulowany lub ukaże się później, po naniesieniu poprawek. Sprawdźmy więc, czemu w ogóle taka sytuacja mogła zaistnieć?
Disclaimer: większość informacji podanych tutaj to głównie moje przemyślenia – często poparte jakimiś plotkami. Nie jest to oficjalne stanowisko LEGO®. Na takowe przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać i być może część z moich tez się z nim pokryje. Nie bierzcie tego jednak za pewnik, a jedynie głos w dyskusji o tym, co mogło pójść nie tak.
Świątynia Zagłady to nie jest film dla dzieci…
Może mało osób pamięta drugą część przygód Indiany, ale w gruncie rzeczy, działy się tam rzeczy dziwne. To ta odsłona, w której George Lucas popuścił wodze fantazji, dzięki czemu pojawiło się wiele specyficznych elementów. Znajdziemy tam w końcu sekty, mordowanie ludzi m.in. przez palenie ich żywcem, a to wszystko podane w gorzkiej atmosferze dziecięcego niewolnictwa.
Warto jednak skupić się na tym paleniu żywcem, ale też na innym elemencie z tym powiązanym – wyrywaniu ludziom jeszcze bijących serc. Taki obraz zdecydowanie nie stanowi idealnego dla dzieci, szczególnie wobec współczesnych standardów (tak, wiem, że kiedyś Indiana był często oglądany przez młodszych, tak jak np. Robocop, również słynący z dużej dawki brutalności). Te elementy w filmie miały miejsce na specjalnym ołtarzu, odwzorowanym właśnie w ramach zestawu 77014.
Można się teraz zastanowić, czy LEGO® chce dążyć do dawania dzieciakom zestawu, na którym mogłyby one odwzorować te sceny. Czy nie lepiej byłoby to zrobić w ramach bardziej dopracowanej dioramy, dzięki czemu przyznano by jej „status” 18+ i wówczas bronić się, że to w końcu set dla dorosłych? Tak, ale obecnie prób wiekowy dla tego zestawu to 10+.
Anulowanie, a nie przesunięcie daty premiery
W związku z tym, moim zdaniem zestaw zostanie po prostu anulowany. Jeśli spojrzycie na jedyne zdjęcie, jakie dotychczas otrzymaliśmy, to zobaczycie, że ołtarz zajął znaczną część zestawu. Trudno będzie się go pozbyć, a jeśli nawet, to dostaniemy zestaw bliźniaczo podobny do 7199, co raczej nie było celem Duńczyków.
Dziwne byłoby tutaj wprowadzanie oznaczenia 18+, gdyż zestaw ewidentnie został stworzony pod zabawę – spójrzcie choćby na płomienie, które znajdują się u dołu – to klocek wymyślony pod serię City, a nie dla prestiżowych dioram. W związku z tym, najlepiej będzie schować dumę w kieszeń, wrzucić projekt do kosza i tyle.
Czemu kiedyś się dało, a teraz już nie?
Wiele osób zapewne się zastanawia, dlaczego kiedyś ukazał się podobny zestaw, również osadzony w ramach drugiej odsłony cyklu, którym jest oczywiście 7199, a teraz są problemy. Otóż, jak niektórzy mogli zauważyć, tamten set nie zawierał ołtarza, a raczej zmniejszył go do minimum, stawiając główny nacisk na kolejkę. To akurat była ta dosyć zabawna scena, w której bohaterowie uciekają i bawią publikę. Nie ma tam jednak miejscówek kojarzonych z paleniem żywcem, czy wyrywaniem serc na żywca.
Czyżby rasizm?
W sieci pojawiły się też spekulacje, jakoby głównym powodem problemów z setem nie była brutalność filmu ani sceny, do której zestaw nawiązuje, lecz rasizm. W latach 80. obowiązywały inne standardy kina i coś, co wówczas uznawaliśmy za normalne, teraz można odebrać jako rasistowskie. Jeśli jednak o tym pomyślimy, to cała fabuła skupia się na tym, że „biały człowiek” idzie do świątyni, gdzie okazuje się, że ludzie o ciemniejszej karnacji prowadzą sekty i wykorzystują dzieci do pracy w kopalni. Można się więc pewnych rzeczy doszukać, bez wykazywanie nadmiernych starań.
Jeśli jednak o tym pomyślimy, to seria ogólnie jest bardzo trudna do „obrony” pod tym kątem – mamy do wyboru kultystów o ciemniejszej karnacji skóry albo nazistów. Wybór łatwy nie jest i Duńczycy, według mnie, będą się z tego wycofywali, wydając tylko sety z piątej odsłony, aby domknąć kontrakty. Fani i tak się ucieszą, że coś tam na rynek wróci, a tyle wystarczy, co by nie mieć więcej problemów.
Podsumowanie
Moim zdaniem, set najpewniej zostanie anulowany, bo naprawdę trudno go wydać na pierwotnych zasadach. Pozostaje jedynie przebudowa na dioramę dla dorosłych albo wywalenie samego ołtarza, przy pozostaniu przy kategorii 10+ (ewentualnie zmiana figurek, o ile to rasizm faktycznie jest problemem). Każda z tych zmian jest stosunkowo kosztowna i najpewniej dlatego LEGO® tak długo zwleka z ukazaniem finalnej wersji.
Jest jeden wniosek, który warto wyciągnąć z tego wydarzenia – nie ufajmy przeciekom, póki Duńczycy oficjalnie ich nie potwierdzą. My zawsze ostrzegamy, że to jedynie plotki – czasem pewniejsze, czasem mniej, ale wciąż plotki. Jak widać, możemy nawet dostać pierwsze zdjęcia opakowań, zrobione ziemniakiem, a i tak okaże się, iż nie dojdzie do premiery.
Ja nie ukrywam, że jest mi Świątyni Zagłady szkoda. „Dwójka” to film, który bardzo lubię i cieszyłem się na zestaw z nim związany. Wolałbym jednak od razu dostać solidną dioramę skierowaną dla dorosłych, bez większych hamulców. Gdzieś w głębi duszę nadal liczę, iż czegoś nie uwzględniłem, a LEGO® zrobi nam miłą niespodziankę, wypuszczając set na rynek, z niewielkimi zmianami. Patrząc jednak na to, co napisałem, szanse są raczej nikłe…
PODOBAŁ CI SIĘ TEN MATERIAŁ?
Jeśli tak, to możesz wspomóc rozwój naszej strony poprzez dobrowolną wpłatę w serwisie Patronite:Jeśli nie chcesz wspierać nas stale, możesz również postawić nam kawę na Suppi!
Tomasz
Ciekawe czy parę sztuk wypłynie na rynek niczym 40489? 😀
Brewa
Oby, ja już się czaję ;).
Antek
Szkoda bo liczyłem, że wydadzą też zestaw z Hitlerem i głową małpy gdzie widać mózg. Ogólnie to strasznie biednie to wygląda tylko 2 standardowe małe zestawy na podstawie starych filmów.