Serie-edycje-COBI
Różności Brewa 1018 wyświetleń

Poznaj serie i edycje marki COBI!

spotkaliście się jeszcze z polskim producentem klocków konstrukcyjnych COBI, to przygotowaliśmy dla Was krótką rozpiskę serii (oraz edycji w ich ramach), które marka prowadzi (w roku 2024). To idealny materiał wstępny dla tych, którzy szukają ciekawych alternatyw dla wiadomej, duńskiej marki, oferujących nieco inne podejście do tematu budowania z klocków.

Serie zestawów COBI

Historical Collection

Historical Collection to – jakby nie patrzeć – główna seria polskiego producenta, mająca bardzo mocne oparcie w pojazdach (ale nie tylko), które kiedyś przemierzały drogi, tory, fronty, nieba i wody naszego świata. W jej ramach znajdziemy w dużej mierze zestawy o charakterze militarnym, ale nie tylko, bowiem seria podzielona jest na liczne podserie.

  • Imperium Romanum – najnowsza podseria, która zadebiutowała w październiku 2024 roku. Skupia się na czasach szeroko pojętego Imperium Rzymskiego i – na razie – obejmuje dwie maszyny wojenne i zestawy bazujące na tematyce starć gladiatorów. Spodziewamy się jednak, że będzie mocno się rozwijać.
  • Pociągi – jak łatwo się domyślić, tu znajdziemy pociągi, poruszające się po torach kompatybilnych z tymi „duńskimi” i przeważnie odtworzone w skali 1:35.
  • Druga Wojna Światowa – modele oparte o konstrukcje użytkowane przez strony konfliktu podczas II WŚ. To zdecydowanie najbogatsza podseria, obejmująca przeróżne skale od 1:12 (duże pojazdy), przez 1:28-48 (z pasującymi minifigurkami), aż po małe pojazdy w skali 1:72… a nawet okręty w skali 1:300. Pewnym „odłamem” tej podserii jest ta na licencji gry video Company of Heroes 3, w której znajdziemy także budynki.
  • Podserie skoncentrowane na innych, dużych konfliktach: I Wojnie Światowej (Wielkiej Wojnie), Wojnie koreańskiej, Wojnie w Wietnamie i Zimnej Wojnie. Podserie te nie są tak obszerne jak „drugowojenna”, ale oferują spore urozmaicenie.
  • Pozostałe modele w skali, wydane po prostu pod egidą Historical Collection – tych niewiele, ale znajdziemy tu m.in. Concorde’a czy Titanica.
Kolekcja z II WŚ to także samochody z epoki wraz z postaciami historycznymi

Armed Forces

Druga, bardzo ważna i duża seria, skupiająca się na pojazdach (mniej lub bardziej) militarnych, użytkowanych przez armie współczesne. Skale są przeróżne, a niektóre modele wydawane są w kilku wariantach kolorystycznych, w zależności od barw państwowych, pod którymi występują.

„Odłamem” tej serii jest z kolei niewielka, ale bardzo popularna podseria oparta na filmie Top Gun. Maverick.

Nie brakuje sprzętów polskiej armii

Samochody

Modele samochodowe od COBI są serią, na której rozwój marka bardzo liczy. Wśród jej reprezetantów znajdziemy wyłącznie modele na licencjach – od marek „popularnych” (jak np. Opel, Citroen czy Volkswagen) po bardziej luksusowe (jak np. Maserati czy Abarth). Seria dzieli się na dwa główne odłamy:

  • Duże modele w skali 1:12.
  • Małe modele w skali „dużych resoraków”, czyli 1:35.

Warto wskazać, że COBI kładzie nacisk na maksymalnie dobre odwzorowanie kształtu aut – to zdecydowanie bardziej modele do składania niż po prostu „klockowe wersje”.

Abarth, czyli Fiat w sportowym wydaniu

Serie niepowiązane

Wśród „innych” znajdziemy m.in. samoloty cywilne – zarówno duże, jak i małe; jak i kilka innych tematyk. W październiku 2024 roku zadebiutowała m.in. cała gama ozdób i zestawów świątecznych.

Edycje zestawów COBI

Przeglądając katalogi COBI możecie natknąć się na oznaczenia różnych edycji. Specjalne edycje niekoniecznie muszą oznaczać, że zestaw będzie droższy lub trudniej dostępny (choć czasem tak jest), ale zawsze wiążą się z pewnymi cechami specjalnymi:

  • Executive Edition – to specjalne, bogatsze edycje, zazwyczaj obejmujące różnego typu pojazdy. Tak oznaczone wehikuły mają dodatkowe elementy wyposażenia, alternatywny kolor czy dodatkowe/specjalne minifigurki i są nieco (ale bez szaleństw) droższe niż ich „zwykłe” odpowiedniki. UWAGA: w niektórych przypadkach pojazdy wydawane są TYLKO w tym wariancie.
  • First Flight Edition – jak sama nazwa wskazuje, ta edycja dotyczy przede wszystkim pojazdów latających i ukazuje je w (często bardzo niestandardowych) barwach testowych, w których podrywały się do lotu po raz pierwszy. Co ciekawe, to oznacza, że czasem mogą być to „biedniej” wyposażone maszyny. Przykładowo, myśliwiec F16 z First Flight Edition pozbawiony jest niemal całego swojego ładunku ofensywnego czy dodatkowego zbiornika paliwa.
Kojarzycie typa?
  • Limited Edition – tak oznaczonych zestawów nie znajdziecie w katalogach COBI ani standardowych punktach sprzedaży. Są one dostępne tylko na COBI.pl oraz w firmowym sklepie producenta w Warszawie. Poza tym, że są generalnie droższe i mocno doposażone, to są również oddzielnie numerowane (na specjalnych tabliczkach), a w pudełku znajdziecie również certyfikat autentyczności z odręcznym podpisem prezesa firmy. To zdecydowanie produkty kolekcjonerskie, które można określić słowem „ekskluzywne„.
  • Museum Edition i zestawy specjalne – poza powyższymi edycjami, COBI produkuje również zestawy, które można dostać tylko w konkretnych miejscach. Przykładem takiego setu jest choćby zestaw numer 3117 (Sherman z filmu Furia), sprzedawany wyłącznie w słynnym Muzeum czołgów w brytyjskim Bovington.
Po ten model trzeba wybrać się do UK…

W najbliższym czasie postaramy się stworzyć dla Was na bieżąco aktualizowane spisy konkretnych edycji, żebyście mogli łatwo je sobie „odhaczać” w kolekcji.

PODOBAŁ CI SIĘ TEN MATERIAŁ?
Jeśli tak, to możesz wspomóc rozwój naszej strony poprzez dobrowolną wpłatę w serwisie Patronite:

Jeśli nie chcesz wspierać nas stale, możesz również postawić nam kawę na Suppi!

5 thoughts on “Poznaj serie i edycje marki COBI!

  1. Andrzej

    Mam kilka modeli czolgow. Wygladaja kozacko i chyba jako jedyne pojazdy od nich maja najwiecej funkcji. Sklada sie je dosyc ciezko, bo polowa klockow jest czarna a druga polowa zielona/piaskowa lub w wariantach kamuflarzy. Dlatego zawsze mnie dziwi jak ktos zarzuca, ze w Lego jest zbyt kolorowo, tu mu pin przeszkadza, tam fragment klocka widoczny itp. Zwyczajnie lepiej sie sklada kolorowe. Figurki jak figurki – niezbyt urodziwe, tym bardziej ze wiekszosc to niemcy XD ale jak sie wsadzi do czolgu to nie ma dramatu. Ogolnie polecam.

  2. niuti

    Do mnie w ogole nie przemawiają te klocki. Pomysły i nisze tak, ale jakoś tak patrząc po zdjęciach to …..no te klocki jakieś takie…no własnie nie wiem. Może to wynik zdjęć/renderów a może nie. Pomijam już aspekt figurek bo to jak pisało już wielu……..no nie. Nie.

  3. Wurth

    Tak, w pełni zgoda, figurki to najgorszy punkt ich zestawów…i nie przemawiają do nich opinie z rynku klienta 🙁

  4. Pan Klocek

    Może to niepopularna opinia, ale same w sobie modele Cobi bywają dość ciekawe, zwłaszcza, że nie ogranicza ich poprawności polityczna i znaleźli niszę. Klocki mają zupełnie nową jakość w stosunku do dawniejszych lat. Przyglądałem im się ostatnio w sklepie i korciło mnie, czy by coś nie zakupić. Ale jak tylko spojrzę na te ich figurki… lepiej by było gdyby ich nie dawali do tych setów z modelami. Co potem z nimi zrobić?

  5. Wurth

    Osobiście bardzo lubię COBI. Przygodę zacząłem od tego, że składałem „Karasie” z gazetek. I w tym kierunku poszło moje zainteresowanie, a mianowicie samoloty z IIWŚ. Posiadam także model Lokomotywy DR BR 52/TY2, istne potężne cudo, fantastycznie wygląda na półce. Z prespektywy czasu mogę powiedzieć, że jakość oddania samych modeli jest fantastyczna, natomiast samo dopasowanie klocków coraz lepsze (ale nie idealne jak u Duńczków). Czasem też instrukcje są zagmatwane, ale czy to minus? Powiem szczerze, że nie, bo czuję się jak pod koniec lat 90 z LEGO, kiedy nie wszystko było oczywiste. Obecnie instrukcje LEGO są tak stworzone, że przy składaniu nie trzeba mysleć, a to błąd.

Skomentuj!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.