LEGO-Overwatch-upadek-serii
Analizy Gościnne BrS 2183 wyświetleń

Gościnnie: LEGO® Overwatch – historia upadku

Seria LEGO® Overwatch powoli odchodzi w zapomnienie, choć wcale nie musiało tak być. W tym artykule opiszę historię współpracy firm LEGO® i Blizzarda oraz zastanowię się na tym, czy mogła potoczyć się inaczej.

Niniejszy tekst jest artykułem gościnnym, zamieszczonym na blogu w ramach programu, w którym Wy również możecie wziąć udział. Tekst został przygotowany przez autora, a następnie zredagowany przez redakcję FanKlocków.pl. Autor otrzymał za niego wynagrodzenie.

Czym jest Overwatch?

Overwatch to popularna gra sieciowa, która zadebiutowała w 2016 roku. Jest to pierwszy FPS stworzony przez Blizzarda. Gra szturmem podbiła serca graczy oraz recenzentów i otrzymała prestiżowy tytuł gry roku w 2016. Kolejne lata były bardzo obiecujące. Gracze otrzymywali nową zawartość w postaci bohaterów, map, nowych trybów i przedmiotów kosmetycznych. Jednak to głównie charakterystyczne eventy przyciągały kolejnych graczy. Oferowały tymczasową zawartość w postaci nowych trybów czy skórek do kupienia. W 2018 roku wystartowała pierwsza edycja oficjalnej ligi. Overwatch League było niezwykle popularne w serwisie streamingowym Twitch. Wiele tysięcy widzów śledziło na żywo rozgrywki najlepszych na świecie graczy. Overwatch wyszedł na komputery osobiste, Sony Playstation 4 i Microsoft Xbox One. Konwersja na Nintendo Switch wyszła pod koniec roku 2019.

Z ekranu do pudełek

Pod koniec maja 2018 pojawiły się pierwsze informacje, że marka Overwatch otrzyma swoje zestawy LEGO®. Poinformowano, że seria liczyć będzie więcej niż dwa zestawy, a w październiku zapowiedziano minifigurkę Smugi. Ta agentka bardzo szybko stała się ikoną Overwatch i cieszy się dużą popularnością. Jeszcze przed premierą gry wybuchł skandal wywołany zwycięską pozą Smugi. Według niektórych osób za bardzo eksponowała ona swoje kobiece kształty. Ostatecznie pozę tę usunięto, a reżyser gry, Jeff Kaplan, przeprosił społeczność. W kolejnych tygodniach pojawił się pierwszy zestaw LEGO® o numerze 75987. Była to mała figurka postaci o imieniu Bastion, w skórce z Kryzysu Omnicznego, która była dostępna do kupienia w oficjalnym sklepie Blizzarda – nigdy nie trafiła do sprzedaży detalicznej. W pudełeczku znajdowały się 182 elementy. Zestaw przedstawiał Bastiona oraz jego nieodłącznego towarzysza Ganimedesa. Więcej o bohaterach można dowiedzieć się z animowanego filmu Ostatni Bastion.

Najważniejsze ogłoszenia przygotowano na koniec października 2018 roku. Zaprezentowano aż 6 zestawów o numerach: 75970-75. Najmniejszy zestaw 75970, zawierał dwie figurki: Trupią Wdowę oraz Smugę. Składał się z 129 elementów i przedstawiał ładunek z mapy Gibraltar. Zestaw 75971 to pojedynek dwóch braci Shimada, nawiązujący do filmu animowanego Smoki. Oprócz trzech postaci, posiadał charakterystyczny element mapy Hanamura. Pudełko zawierało 197 klocków. Z kolei zestaw 75972 był dobry na start poznawania serii LEGO® Overwatch. Miał bardzo dobry stosunek ilości elementów do ceny. Zawierał trzy figurki: Żołnierza 76, Żniwiarza oraz McCree (któremu z czasem zmieniono imię na Cassidy). Oprócz ciężarówki zawierał charakterystyczną bramę z mapy Dorado. Ten zestaw był luźno inspirowany filmem Bohater, w którym wystąpił Żołnierz 76.

Mój ulubiony zestaw 75973 składał się z dwóch postaci klasy tank: przesłodkiej D.Vy, wyposażonej w różowego mecha oraz krzyżowca Reinhardta. Aktualnie ten zestaw jest najdroższy na rynku wtórnym. Stało się tak za sprawą popularnej postaci, jaką jest D.Va. W pudełku można było znaleźć łącznie 455 elementów. Zestaw 75974 to z kolei większa wersja Bastiona. Figurka posiada świecący klocek oraz umożliwia pozowanie postaci. Możliwe jest nawet przejście do konfiguracji Szturm. To pozycja, w której Bastion uzyskuje największą siłę bojową. Wadą tego zestawu bez wątpienia jest skala. Bastion jest zdecydowanie mniejszym bohaterem od D.Vy czy Reinhardta, natomiast w wersji LEGO® jest znacznie większy. Figurka składa się z 602 elementów. Największy zestaw – 75975 – przedstawiał rakietę i pole startowe z mapy Posterunek Gibraltar. Jest to końcowy przystanek do którego zmierza drużyna atakujących. W tym secie debiutują popularne postacie, takie jak: Łaska, Fara i Winston. Po raz drugi pojawia się natomiast Żniwiarz. Ten ostatni posiada alternatywną wersję, zmieniającą się w zjawę. W instrukcji wspomniano, że można połączyć sety 75975 oraz 75970.

W roku 2019 pojawiły się jeszcze dwa zestawy: 75977 i 75976. Burzyciel 75976 przedstawia postać Hamonda. Jest to chomik, który został genetycznie zmodyfikowany na Księżycu, wyposażony w specjalnego mecha, zmieniającego się w kulę burzącą. Set składa się z 227 klocków. Ostatni zestaw, o numerze 75977, to piękna diorama. Ukazuje wycinek mapy Junkertown (Złomowisko) oraz dwóch bohaterów: Złomiarza i Wieprza. Zestaw świetnie wygląda na półce i składa się z 380 elementów. Pełna, oficjalna kolekcja Overwatch liczy więc 8 setów sprzedawanych w oficjalnej dystrybucji. Kolekcjonerzy nie powinni zapomnieć o ekskluzywnym zestawie 75987, który był do kupienia w Blizzard Gear.

Influ na pomoc!

Do promocji zestawów LEGO® wciągnięci zostali influencerzy. Najwięksi YouTuberzy otrzymali specjalne podarunki od Blizzarda. Pomarańczowe pudełko zawierało zestaw 75973 D.Va & Reinhardt oraz mini figurkę Smugi ze złotymi pistoletami pulsacyjnymi. Zestaw jest nie lada gratką dla kolekcjonerów, ponieważ otrzymały go jedynie osoby współpracujące z Blizzardem. Ze względu na limitowaną ilość i ekskluzywną minifigurkę smugi (złote pistolety nie pojawiły się nigdzie indziej) cena pakietu prasowego jest dość wysoka.

Co było dalej?

Trudno doszukać się informacji o ilości sprzedanych zestawów LEGO® Overwatch. Musiało być jednak bardzo dobrze, skoro obie firmy chciały kontynuować współpracę. Gra Overwatch zaczynała jednak łapać pierwszą zadyszkę. Po świetnym początku i wielu ciekawych zawartościach, do tytułu zaczęła wkradać się monotonia. Z roku na rok ubywało graczy i konieczne były zmiany. Pod koniec 2019 roku ogłoszono, że Blizzard pracuje nad Overwatch 2. Według oficjalnego komunikatu, nie miała to być zwykła aktualizacja, ale kontynuacja serii. Overwatch 2 wyszło dopiero w październiku 2022 roku, a od 2019 roku pierwsza część leżała odłogiem. Nie publikowano nowych bohaterów czy map. To wszystko miało się pojawić dopiero w drugiej części. Gracze zostali pozostawieni sami sobie, a od czasu do czasu ukazywały się tylko mniejsze wydarzenia i poprawki.

Gdzie zaczynają się zapowiedzi, tam również przychodzi marketing. Akcje promocyjne miały zainteresować media głównego nurtu oraz graczy. To głównie zalew nowych osób miał ożywić tę sieciową strzelankę. W grudniu 2021 roku został wstępnie zaprezentowany zestaw LEGO® 76980. Nawiązywał on do filmu, który zapowiadał Overwatch 2. Pojawił się wielki Tytan, niszczyciel z Sektora Zero. Oprócz olbrzymiego omnika, do zestawu miały trafić mini figurki Smugi i Mei. Lubiana agentka Smuga otrzymała odświeżony wygląd. Mei natomiast towarzyszył pogodny dron z modułem osobowości Śnieżka.

Zamieć w Blizzardzie

Proces powstawania gry Overwatch 2 się przedłużał. Gracze otrzymywali szczątkowe informacje na temat samej produkcji. Autorzy zapewniali, że tytuł ma się dobrze i wszyscy z entuzjazmem pracują, aby dostarczyć grę. Na pewno całemu procesowi nie pomagała pandemia.

W pewnym momencie jednak studio opuścił reżyser gry: Jeff Kaplan – najważniejsza osoba, która była odpowiedzialna za Overwatch od samego początku. Prawdziwe problemy jednak miały dopiero nadejść. Pod koniec lipca 2021 stan Kalifornia pozwał do sądu firmę Activision-Blizzard za pojawiające się zjawiska molestowania seksualnego i dyskryminacji kobiet. Zrobiło się naprawdę bardzo poważnie. Wiele osób straciło pracę, a reklamodawcy nie pozostawili sprawy bez odpowiedzi. Wycofało się wielu sponsorów i oficjalna liga Overwatch znalazła się na krawędzi. Bez funduszy ciężko prowadzić oficjalne rozgrywki w wysokim standardzie.

Firma LEGO® również wydała oficjalne oświadczenie, w którym ogłosiła, że musi przeanalizować dalszą współpracę z Activision Blizzard. Od tego czasu wstrzymano współpracę z Overwatch 2, a zestaw 76980 oficjalnie nigdy nie został wydany.

W Internecie jednak nic nie ginie. Pojawiały się informacje, że wielu szczęśliwcom udało się kupić set 76980 jeszcze przed jego oficjalną premierą. Potwierdzić to mogą liczne zdjęcia w Internecie czy aukcje prezentujące zdjęcia pudełka. Wiadomo, że cała partia została wycofana i zaledwie kilkaset sztuk opuściło hale fabryczne. Brewa poinformował mnie, że sam dysponuje tym zestawem, upolowanym dość przypadkowo u tureckiego kolekcjonera.

Niejasna przyszłość

Holding Activision Blizzard King został ostatecznie wykupiony przez Microsoft. To teraz nowy właściciel dysponuje wszystkimi prawami do marki Overwatch. Niewykluczone, że Gigant porozumie się z firmą LEGO® i powstaną kolejne zestawy sygnalizowane tą marką. Na razie wszystko dzieje się jednak bardzo powoli i wygląda na to, że tytuł Blizzarda zostanie poniekąd zastąpiony przez serię Fortnite, która ostatnimi czasy zdobywa coraz większą popularność. Obawiam się, że fani Overwatch muszą zadowolić się tym, co dostali od Duńczyków do tej pory…

Ciekawostka na koniec: katalog LEGO® z roku 2018 zdradził tożsamość mężczyzny (Shimada Henchman), który pojawił się w animowanym filmie Smoki. Do tego momentu gracze nie wiedzieli, kim jest ta postać. Powróciła ona ponownie w kolejnym filmie animowanym, przedstawiającym bohaterkę Kiriko. Można powiedzieć, że nie tylko sama gra była odpowiedzialna za kształtowanie lore swojego świata.

PODOBAŁ CI SIĘ TEN MATERIAŁ?
Jeśli tak, to możesz wspomóc rozwój naszej strony poprzez dobrowolną wpłatę w serwisie Patronite:

Jeśli nie chcesz wspierać nas stale, możesz również postawić nam kawę na Suppi!

2 thoughts on “Gościnnie: LEGO® Overwatch – historia upadku

  1. K.

    75977 zdecydowanie najbardziej widowiskowy, a sam artykuł bardzo ładnie napisany – 👏👏👏!

  2. Maciej

    Bardzo fajny artykuł!

Skomentuj!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.