LEGO 40630 - recenzja (1)
Moje klocki Nowości Recenzje Brewa 1111 wyświetleń

Szybka recenzja: LEGO® 60383 Elektryczny samochód sportowy

Nie ma czegoś takiego jak wystarczająca ilość samochodów na makiecie miasta LEGO®. Zawsze znajdzie się puste miejsce na parkingu albo skrawek drogi, na którym można ustawić nowe auto, ostatecznie usuwając jakieś starsze, które już nam się znudziło. Właśnie tym założeniem kierowałem się, zaopatrując się – przy okazji większych zakupów – w zestaw 60383 z serii City, przedstawiające elektryczny samochód sportowy.

5 plusów modelu 60383 Elektryczny samochód sportowy:

  • To może zaskoczyć wiele osób, ale ten model nie zawiera ANI JEDNEJ naklejki. Tak, tak – te śmieszne wzory na masce wozu to NADRUKI, które mogą się podobać lub nie, ale fakt pozostaje faktem. Minusem tej sytuacji jest brak rejestracji, ale z dwojga złego lepiej w tę stronę.
Piękne to może nie jest, ale przynajmniej jest proste…
  • Ogólnie samochodzik jest przefajowy – to zwarta, prosta konstrukcja, która nie będzie wyzwaniem nawet dla kogoś z dwiema lewymi rękami, ale po zbudowaniu faktycznie przypomina nowoczesny samochód, który z powodzeniem „zadziała” zarówno jako zabawka, jak i model makietowy. LEGO® wyraźnie odrobiło lekcję z małych zestawów CITY, bo ten konkretny to nie jedyny w styczniowej fali, który jest po prostu dobry i tani
  • No właśnie – warto wspomnieć o cenie. Faktycznie ok. 35 zł za to autko to naprawdę przyzwoita cena, którą można wydać z marszu… Nie to, co w przypadku wielu innych setów z ostatnich miesięcy.
  • Miłym dodatkiem jest również ładowarka – w wielu małych setach tego typu dostajemy często sam pojazd, a w przypadku „elektryka” mamy ważne akcesorium, z kolejnym nadrukowanym klockiem (aczkolwiek do drukowanych paneli słonecznych już się przyzwyczailiśmy).
Ładowarka już zainstalowana
  • No i wreszcie – nośna tematyka. Można się z tego cieszyć albo nie, ale w przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej samochodów elektrycznych i niewykluczone, że dzieciaki będą chciały mieć jakiś do zabawy. LEGO® jak zwykle trzyma rękę na pulsie.

3 minusy modelu 60383 Elektryczny samochód sportowy:

  • Bawi mnie trochę fakt, że właściciel pojazdu ubrany jest na zasadzie Joego z Przyjaciół, z odcinka, w którym udawał, że jest posiadaczem Porsche. Ja rozumiem, że chłop cieszy się ze swojego auta, ale ubieranie się pod jego kolor jest – w najlepszym razie – dość pretensjonalne. Rozumiem też, że LEGO® nie musi posuwać się aż do kształtowania gustów estetycznych swoich młodszych odbiorców, ale c’mon – typ wygląda, jakby miał nie po kolei w głowie.
  • Samochód, mimo iż fajny, wygląda mocno na concept car. Brakuje mi trochę „zwykłych” samochodów na 6 studów, które nie biłyby na kilometr zwariowaną kolorystyką/stylistyką. Tu ta cała „elektryczność” weszła trochę za mocno i zbyt futurystycznie.
Jakimś cudem moje szyby nawet nie były specjalnie porysowane
  • Ostatni, najważniejszy w sumie problem wynika z tego, co napisałem wyżej. „Futurystyczna”, w pełni przeszklona kabina kierowcy jest najbardziej niestabilnym elementem pojazdu, a do tego ma tendencję do nie „schodzenia” się górą, bo oba jej elementy nie są niczym połączone. Wiem, że chodzi o funkcję zabawową, ale wypadałoby dać chociaż jakiś tile z „ząbkiem” na samą górę, który zapewniłby, że szyby nie będą latać niezależnie. Estetyka by to zniosła.
Tył wozu mocno kojarzy się z Porsche

Ogólnie jednak model 60383 to jeden z kilku zestawów z City ze stycznia 2023, który za niewielkie pieniądze oferuje nam naprawdę porządny, uniwersalny secik. Może jest trochę za krzykliwy i za nowoczesny, ale ja osobiście liczę na więcej tego typu modeli, bo ulice w moim mieście same się nie zapełnią.

PODOBAŁ CI SIĘ TEN MATERIAŁ?
Jeśli tak, to możesz wspomóc rozwój naszej strony poprzez dobrowolną wpłatę w serwisie Patronite:

Skomentuj!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.