FaniKlocków.pl o inwestowaniu w minifigi
U „konkurencji” z którą częściowo dzieli mnie domena (wink, wink) pojawił się właśnie ciekawy, obszerny artykuł dla inwestorów, w którym omawiane jest zagadnienie wkładania funduszy w minifigurki. Ja osobiście nie siedzę w temacie, więc z czystym sumieniem polecam lekturę każdemu, kto rozważał tę opcję. Przygotujcie sobie tylko kilka minut, bo tekst jest całkiem szczegółowy.
MK
Brak linku to celowo?
Brewa
Nie, to moje nieogarnięcie ;). Już poprawione, dzięki :).
Recu
Myślałem nad poważniejszym kolekcjonowaniem minifigurek, ale monitorowanie wartości, dostępności, a nawet plotek za granicą, skutecznie mnie zniechęciło.
Trzeba na prawdę się w to zaangażować, poświęcać dużo czasu oraz być na bieżąco, jeśli komuś zależy na wyłapaniu figurek w jak najlepszych cenach.
Obecnie ograniczyłem się do zbierania saszetek i macaniu:)
Freaky
Na otwarciu sklepu w Londynie wydrapałem Lestera. Wtedy chodził po około 10k. Trzymałem, myśląc ze mam jedna z najdroższych figurek w historii i będzie tylko droższa. No i wszyscy wiemy co się stało, wyszedł polybag z identyczna figurka za 5 funtów ;(