Gdzie kupować LEGO® w internecie?
Wiele osób, zwłaszcza w okresie przedświątecznym, chciałoby kupić klocki LEGO® szybko, tanio i pewnie, tak żeby na parę dni przed odpowiednią datą nie przejmować się tym, czy paczka w ogóle przyjdzie, a jak przyjdzie, to w jakim stanie… Pomijając nawet czynnik ceny. W związku z tym, postanowiliśmy przygotować dla Was szybki przegląd godnych zaufania sklepów, w których LEGO® kupicie bez (większych) problemów. Do tego dorzucamy różne tipy, które pomogą Wam w skutecznych zakupach. Oto nasze sugestie, zawsze wsparte na fundamencie własnych doświadczeń. Polecimy alfabetycznie:
Zanim zaczniesz: programy lojalnościowe
Zanim zaczniesz jakiekolwiek zakupy, rozważ przystąpienie do jednego z licznych „globalnych” programów lojalnościowych, które działają w Polsce. My korzystamy z LetyShops (tutaj możesz się zarejestrować, za co i Ty i my otrzymamy bonus w wysokości 10 zł), ale można też wybrać Picodi czy PayBack (do którego ostatnio przystąpiło LEGO.com). Robiąc zakupy trzeba tylko wejść przez odpowiedni link, by po krótkim czasie cieszyć się niewielkim zwrotem gotówki. W dłuższym okresie tak oszczędzone kwoty mogą przekroczyć kilkaset złotych rocznie. Na podobnej zasadzie działają również niektóre aplikacje kart płatniczych, jak choćby ta związana z aplikacją Revolut (która również współpracuje z LEGO.com).
al.to – sklep wywodzący się z obrotu elektroniką – jest na scenie LEGO® bardzo mocnym graczem z dobrą opinią i szeroką ofertą. al.to posiada w swojej ofercie kilka zestawów ograniczonej dystrybucji (sprawdź listę), choć w ostatnim roku jest ich nieco mniej niż wcześniej.
Zaletą zakupów w al.to jest (przeważnie) dobre opakowanie produktu, bardzo częste promocje -10% na szeroki wachlarz zestawów (jeśli Wam się nie spieszy, to zawsze warto poczekać tydzień czy dwa) oraz szybkie (i pozytywne) rozpatrywanie zwrotów. Jest to jeden z niewielu legowych graczy, który zdaje sobie sprawę z tego, że stan pudełka klocków jest ważny dla wielu fanów. W sklepie znajdziecie również outlet, gdzie kupicie sety ze zwrotów z dobrymi rabatami (ale podniszczonymi pudełkami).
Minusem al.to jest płatność za przesyłkę, która podbija cenę o te 20 zł. Nie obowiązuje ona podczas niektórych promocji, ale przeważnie trzeba doliczyć ją do kosztu setu.
UWAGA: sklep X-kom należy do tej samej grupy kapitałowej co al.to, więc zasadniczo to ten sam dostawca.
Największa w Polsce platforma sprzedażowa szczyci się dobrze działającym Programem ochrony kupujących, który faktycznie funkcjonuje bez zarzutów. Na Allegro przeważnie znajdziecie zestawy LEGO® w najniższych cenach na rynku, pomijając momenty, w których duzi gracze organizują jakieś konkretniejsze promocje. Na Allegro funkcjonuje też kilku wybijających się sprzedawców, którzy w LEGO® się specjalizują – można tu wymienić choćby duty-free czy JaTu.eu (ten ostatni ma zresztą także własny sklep internetowy).
Plusem Allegro są: wspomniany POK, bardzo krótkie czasy realizacji zamówień (z których sprzedawcy są rozliczani przez platformę) oraz sam proces realizacji zamówienia, który zapewni Wam pełną informację o każdym jego etapie. Do tego dochodzi możliwość wykupienia pakietu SMART, który zapewni nam darmowe wysyłki od kwoty zakupu na poziomie 45 zł.
Największą wadą tej platformy jest jednak to, że pojawiają się tam podróbki LEGO®, często specjalnie opisywane przez sprzedających jako oryginalne klocki. Allegro niby walczy z tym zjawiskiem, ale oszuści są łebscy i nie chcą tracić pieniędzy, więc takie sytuacje zdarzają się nadal i są dość częste. Jedyny sposób, by się na nie nie nabrać, to sprawdzenie: 1) opinii o sprzedawcy; 2) miejsca, z którego dostarczany jest towar (Chiny od razu powinny Wam dać do myślenia) oraz 3) ceny. Jeśli ta ostatnia jest WYRAŹNIE niższa niż kolejna najniższa, to może oznaczać, że z towarem jest coś nie tak i warto zastanowić się dwa razy, zanim klikniemy w przycisk Kup teraz.
Amazon to również bardzo mocny gracz, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Sklep ten posiada w swojej ofercie niemal pełną ofertę zestawów szerokiej dystrybucji oraz ważne sety z dystrybucji ograniczonej, na czele choćby z Rivendell z Władcy pierścieni (pełna lista tutaj). Bardzo dobre (i długo trwające) promocje na poszczególne zestawy zdarzają się na tej platformie częściej niż u innych sprzedawców.
Do pełni amazonowego szczęścia przyda Wam się konto Prime, które kosztuje niewiele, a zapewnia darmową wysyłkę każdego zamówienia (oraz inne benefity, ale tu nie mają one większego znaczenia). Dużym plusem Amazona jest też wspomniana dostępność oraz łatwość zwrotu, choć ostatnio bywa z tym gorzej, zwłaszcza jeśli produkt nie jest AŻ TAK zniszczony. Platforma umożliwia jednak szybki chat z konsultantami, co bywa bardzo pomocne.
Na minus Amazona trzeba zaliczyć pakowanie. Zdarzają się przypadki wysyłania klocków z etykietą adresową naklejoną wprost na pudełko, jak również kradzieże części zawartości zestawów. Wprawdzie platforma bez problemu wymieni nam wybrakowany towar, ale będzie nas to kosztowało czas i nieco stresu – zwłaszcza jeśli potrzebujemy czegoś na prezent.
Bardziej „zaawansowani” fani mogą również zwrócić uwagę na zagraniczne wersje Amazona, które potrafią czasem zaskakiwać naprawdę solidnymi promocjami, podczas których rabaty na zestawy mogą przekraczać nawet 50% ceny katalogowej.
„Złote czasy” romansu LEGO® z EMPiKiem są już chyba za nami, choć retailer ten nadal ma pewną pulę „swoich” zestawów ograniczonej dystrybucji (sprawdź ją tutaj) – kiedyś jednak było ich znacznie więcej i dotyczyły przede wszystkim pozycji z serii Harry Potter.
Plusem zakupów w EMPiKu jest niewątpliwie możliwość odebrania zestawu w salonie (a tych jest sporo, także w mniejszych miastach) oraz to, że sklep dobrze pakuje zamówienia wysyłane.
Na odcisk fanom sklep natomiast nadeptuje błyskawicznymi promocjami – niskie stany magazynowe zestawów dostępnych w promocji w EMPiKu to już niemal mem wśród fanów LEGO®. Nie jest to minus, który przekreślałby ten sklep, ale potrafi irytować.
Oficjalny sklep Duńczyków to oczywiście gwarancja pełnej oferty WSZYSTKICH zestawów z oferty bieżącej producenta, włączając w to sety z dystrybucji ograniczonej i ekskluzywnej – te ostatnie znajdziemy w teorii TYLKO na tej platformie (oraz w LEGO® Stores, których w Polsce nadal jest niewiele).
Co do zasady na LEGO.com zestawy kupimy wyłącznie w cenach katalogowych, co oznacza, że nie mamy tam czego szukać, jeśli na naszej liście życzeń są sety dostępne gdziekolwiek indziej. Najprościej mówiąc – na LEGO.com powinniśmy skierować swoje kroki, jeśli szukamy zestawów ekskluzywnych (pełna lista – w tym miejscu), względnie podczas promocji z gratisami lub dwukrotnością punktów Insiders. Te ostatnie pojawiają się coraz częściej i niejednokrotnie potrafią „zbić” cenę koszykową o jakieś 25-35%, jednocześnie zapewniając nam dostęp do specjalnych upominków, których nie otrzymamy nigdzie indziej. Kupując na LEGO.com od razu powinniśmy założyć sobie konto Insiders, na którym zbierać się będą punkty lojalnościowe. Te umożliwią nam zakupy z „opóźnionym” rabatem na poziomie 5-10%, w zależności od promocji.
Minusem zakupów „u źródła” jest przede wszystkim darmowa wysyłka dopiero od kwoty minimalnej 200 zł oraz dość długi czas realizacji zamówienia – nie mamy co liczyć na dostawę w ciągu 24 godzin, do której Polacy są już przyzwyczajeni. Problematyczną może okazać się również forma płatności za zamówienie, bo LEGO.pl umożliwia wyłącznie płatność kartą albo… PayPalem. Za to ewentualna obsługa posprzedażowa (włączając w to zwroty) stoi w LEGO.com na najwyższym możliwym poziomie.
Tutaj znajdziesz szczegółowe omówienie platformy zakupowej LEGO.com, w formie odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania.
MediaExpert.pl (jak również Electro.pl oraz Avans) to obecnie jedna z największych sił na legowym rynku, która przygarnęła do swojej oferty wiele zestawów ograniczonej dystrybucji (lista, jak zwykle – tutaj). Firma ze Złotowa walczy o klienta pozyskiwaniem zestawów wyłącznościowych oraz kontaktem z fanami w social mediach. Często oferuje również dobre promocje na wspomniane, „swoje” zestawy z dystrybucji ograniczonej.
Plusem MediaExpert.pl (i pokrewnych) jest szybka realizacja, automatyzacja oraz możliwość odbioru zakupów z sklepie stacjonarnym, gdzie od razu można je obejrzeć. To ostatnie jest o tyle wygodne, że sieć ma swój sklep w niemal każdym większym mieście.
Na minus idzie tu z kolei (czasem) płatna wysyłka oraz sporadyczne problemy z pakowaniem i stanem pudełek. Obsługa sklepu czasem nie znajduje zrozumienia dla drobniejszych uszkodzeń i proces zwrotu może się nieco przeciągać.
Na platformie OLX polecamy kupować przede wszystkim tańsze i używane zestawy. O tym, że z wiarygodnością niektórych sprzedających są problemy, nie musimy chyba mówić. Najważniejszą zasadą podczas zakupów na OLX jest zachowanie ostrożności, a temat ten rozwinęliśmy w oddzielnym artykule na serwisie.
Proshop jest sklepem dość „tajemniczym”, bo nie wbił się jeszcze w ogólną świadomość. Jego centrala operuje z Danii, co daje mu jedną, główną przewagę – często ma dostęp do zestawów ograniczonej, a nawet ekskluzywnej dystrybucji, przez co jako jedyny oferuje na nie rabaty przez większość czasu, a naprawdę DOBRE rabaty podczas ewentualnych akcji promocyjnych. Ten serwis poniekąd więc „łamie” zasady dystrybucji w naszym kraju, bo – najprawdopodobniej – nie jest związany umową z polskim oddziałem LEGO®.
Z minusów warto wymienić szczątkowy kontakt ze sklepem, nieco dłuższe (na polskie, wysokie standardy) czasy realizacji zamówień i przeważnie płatną wysyłkę. Z relacji innych kupujących wiemy również, że proces zwrotu potrafi przebiegać nieco dłużej niż w przypadku uznanych, polskich retailerów.
Rozetka.pl to polska wersja największego sklepu internetowego w Ukrainie. Można się więc domyślić, że ma spore plany, jeśli chodzi o nasz rynek. Sklep wszedł do nas z bardzo szeroką ofertą klocków, choć – jak na razie – głównie z szerokiej dystrybucji. Wiemy jednak, że mocno walczy o dostęp zarówno do zestawów z dystrybucji ograniczonej, jak i ekskluzywnej.
Rozetkę wyróżnia bardzo dobry tzw. social listening – po pierwszych skargach na pakowanie bardzo szybko zmieniła praktykę i od tego czasu paczki przychodzą już w bardzo dobrym stanie. Sklep wsłuchuje się w głosy fanów, więc jest szansa, że wyniknie z tego coś dobrego. Na chwilę obecną Rozetka wyróżnia się także bardzo dobrymi, stałymi cenami na niektóre zestawy, więc zawsze warto ją sprawdzić.
SMYKa chyba nikomu przedstawiać nie trzeba, ale w kontekście LEGO® to jeden z ważniejszych retailerów, który – ponownie – dysponuje własnym wachlarzem zestawów ograniczonej dystrybucji (ich listę znajdziecie w tym miejscu), w tym także tych z bardzo popularnych serii, jak choćby Gwiezdne wojny.
Dużym plusem SMYKa jest program lojalnościowy. Zbierane przy zakupach Puzzle składają się na rabaty, które przy mniejszych zakupach mogą wydatnie zmniejszyć finalnie płaconą cenę. Zdecydowanie warto się zapisać.
To, co w SMYKu bywa denerwujące to szybko wyczerpujące się pule zestawów w promocji oraz dość rygorystyczne reguły zwrotów. Zdarza się, że sklep każe nam odesłać produkt oferując tylko zwrot pieniędzy, a nie rabat na już otrzymany zestaw bądź wymianę na nową sztukę. Bywa to bolesne, kiedy upolujemy w promocji coś z dystrybucji ograniczonej, co następnie natychmiastowo wróci do ceny wyjściowej. Za dostawę mniejszych zestawów będziemy musieli zapłacić.
Rzecz jasna, do tego dochodzi cała gromada mniejszych sklepów, ale w powyższym zestawieniu skupiliśmy się wyłącznie na największych i najpewniejszych… jak również takich, z których usług stale sami korzystamy.
Ostrzeżenie na koniec: jeśli natkniecie się w sieci na sklep, który w ofercie ma klocki w BARDZO niskich cenach, to nie zacierajcie jeszcze rąk z radości i dobrze sprawdźcie, czy firma jest godna zaufania. Możecie też zwrócić się do nas – mamy swoje sposoby na weryfikację. Już niejednokrotnie na łamach serwisu informowaliśmy o różnego rodzaju przekrętach, które zaczynały się m.in. właśnie od powstania tymczasowych sklepów z ofertami znacznie odbiegającymi (w dół) od standardowych cen rynkowych.
Powyższe linki do produktów są tzw. linkami afiliacyjnymi. Jeśli dokonacie przez nie zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, którą przeznaczamy na rozwój tego serwisu i naszego hobby. Będzie nam miło, jeśli z nich skorzystacie.
PODOBAŁ CI SIĘ TEN MATERIAŁ?
Jeśli tak, to możesz wspomóc rozwój naszej strony poprzez dobrowolną wpłatę w serwisie Patronite:Jeśli nie chcesz wspierać nas stale, możesz również postawić nam kawę na Suppi!
Marcus
*miało być 1000zł+… (za 2 stówki Ferrari nie będzie ;))
Marcus
Dołożę swoje 3 grosze-
Z moich do świadczeń Al.to wypada zdecydowanie najgorzej. Kilka razy w ciągu ostatnich 2 lat zdarzyły mi się uszkodzone paczki przez to ich dopasowane pakowanie cienkim jak papier kartonem, który nie ma najmniejszej tolerancji na nawet najmniejszy błąd ze strony kuriera. Nie wszystkie reklamowałem, bo jak kupuje zestaw dla siebie za 100 zł to mi w sumie wisi czy jest nagnieciony czy nie i szkoda mi czasu, ale z droższymi zestawami walczę do skutku bo jak kupuje zestaw za 100zl plus to ma przyjść w idealnym stanie i kropka! Takie zestawy to w segmencie lego „Ferrari”, a jak się kupuje nowy Ferrari z salonu to ma przyjść śliczny, wypucowany bez ani jednej ryski! Świadczy to o szacunku dla klienta ze strony sklepu. To oczywiście moje zdanie – jeśli komuś nie przeszkadza, że zamawia np. takie Rivendell ale Kolekcjonerski Ekspresss do Hogwartu za grubą kasę i dostaje je w wersji spasowanej, ale zawartość cała to ok. Szanuję to. Nie rozumiem ale szanuję.
Co do reklamacji na Al.to tez nie mam dobrego zdania. Trzeba dzwonić, potem kazali wypełniać znaleźć na stronie (!) i jakiś formularz, potem odesłać i czekać. Po 2 tyg. Stwierdzili, że produkt rzeczywiście uszkodzony (brawo za spostrzegawczość) i wyślą nowy. I znowu czekanie. Proces wymagający zbyt dużo nakładu czasu ze strony klienta ( po kiego ten formularz? Nikt inny go nie wymaga) i piekielnie powolny.
Bezproblemowo i przyjemnie to jest w Amazon (i Lego, ale o tym za chwilę) – jeden telefon ze zgłoszeniem uszkodzenia i z marszu konsultant proponuje wysłanie nowego towaru, zwrot kasy albo (niekiedy) rabat. Zawsze było tak, że jak kurier przywoził mi nowy zestaw (po ok 3 dniach) to od razu zabierał uszkodzony wiec super bezproblemowo.
Co do samego pakowania z Amazonem tez różnie bywa. Najgorzej maja malutkie zestawy jak battlepacki albo mikromysliwce bo pakują je w kartonowe koperty (!) i dosłownie nie maja szansy przyjść w dobrym stanie. Zestawy średniej wielkości praktycznie zawsze były w dobrym stanie z wyjątkiem Hogsmade, która wyraźnie była przecierana na magazynie bo karton był cały… A co do dużych zestawów to właśnie w momencie pisania tego tekstu wparował kurier z Rivendell wiec na świeżo – karton z 20 cm zapasu w każdej płaszczyźnie od góry wypełniony papierem, ale z boku już nie w wyniku czego w którymś momencie zestaw musiał się gwałtownie przesunąć i uderzyć bokiem. Jest delikatne zgniecenie na ok 1cm na prawym boku. I tak zaraz go otwieram wiec nawet nie mam zamiaru do nich dzwonić. Grunt, że front cały i dziur nie ma (W przeciwieństwie do al.to).
Tak wiec nawet jeśli z Ama też różnie bywa to i tak wymiatają pod względem procesu reklamacji.
Z lego dużo zamawiam i w większości jest ok. Zdarzają im się wtopy ale i tu zwroty/wymiany są całkowicie bezproblemowe. Ostatnio np. dostałem pick a brick z polski gdzie karton się rozdarł wraz z workiem w środku i poginęło mnóstwo małych elementów. Bez gadania przyjęli reklamacje i wszystkie brakujące części są już w drodze. Zadnych formlarzy-srarzy i udowadniania, że nie jestem wielbłądem (nawet zdjęć nie chcieli) tylko maksymalny focus na jak najszybszym załatwieniu sprawy. I tak było z nimi zawsze jak do tej pory wiec taką obsługę to ja rozumiem!
Z media expert mam dobre doświadczenia, ale wyjątkowo mało tam zamawiam wiec może po prostu mam szczęście. Z allegro też wszystko cacy poza jednym zmasakrowanym zestawem za który dali 30% upustu od i tak już niskiej ceny wiec nie narzekam.
Na tym kończę wywód i idę składać Rivendell!
Frankie
Mi generalnie też wzrasta tolerancja na uszkodzenia z Polskich sklepów, ale nie dotyczy ona Lego Shop. Jeśli kupuje od producenta i płacę cenę katalogową (czyli jakieś 30-35% więcej niż na rynku) oczekuję zgodnie z ich dewizą obsługi na najwyższym poziomie i zestawu w idealnym stanie.
Dzięki za ciekawą dyskusję i dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie przejścia z DPD 🙂
Robert Fripp
Ja tym roku najwięcej zwrotów również miałem z LEGO. Odesłałem na pewno kilkanaście zamówień.
DPD masakruje te paczki…później lokalny odział to reanimuje wspomnianą czerwoną taśmą…dramat. Zdarzył się incydent z plądrowaniem zawartości, rozerwanymi kartonikami LEGO… 🙁 Chyba sortownia w Rudej Śląskiej to pierwsze ręce po Czechach i to z tymi paczkami były największe problemy. Od jakiegoś czasu paczki idą do mnie przez DPD Sosnowiec Pieńki i jest trochę lepiej choć w listopadzie też mieli wtope.
Reasumując z biegiem lat raczej wzrasta mi tolerancja na niedoskonałości opakowań. Większości zestawów z bieżącej oferty nie zwracam i przymykam oko…szkoda czasu i zachodu.
Uciekam i życzę miłego wieczoru!
Frankie
Robert Fripp… sprawdziłem to na twardych danych u mnie wygląda to następująco. Lego uszkodzone 17/44 przesyłki w ostatnich 2 latach, al.to 3/34 w tym samym okresie. Nie kłócę się, że kartony z Lego są lepsze niż w al.to, ale widać pakujący w Czechach mają 2 lewe ręce lub DPD (którym Lego wysyła jest mistrzem w niszczeniu). Z ciekawostek Lego wysyłane DHL z niemieckiego magazynu (tak czasami można o to poprosić w supporcie szczególnie jak macie 2 uszkodzone przesyłki z tym samym pod rząd) 0/9 uszkodzonych paczek. Co do Amazona to w moim przypadku są tak bardzo nierówni w pakowaniu, że ciężko ich oceniać czasami miesiącami nie ma żadnych uszkodzeń, a innym razem w miesiącu uszkodzą 6 paczek pod rząd.
P.S. Lego zmieniło trochę gramaturę kartonu w ostatnim roku i to poprawiło przeżywalność (ale to tych sprzed 2015 to jeszcze bardzo daleko).
Robert Fripp
LEGO używa jednych z lepszych kartonów wysyłkowych na rynku…niczego im nie brakuje poza jednym niuansem. Oni nie potrafią ich prawidłowo użyć i skleić…
To ta taśma i jej nieumiejętne używanie naraża pudła na dewastacje…W zasadzie to mogliby ich wcale nie zaklejać i nie byłoby dużo gorzej 😛
Wystarczy dobrej jakości mocna papierowa taśma KRAFT i Lego mogłoby być najlepiej pakującym sklepem w PL. Amazon używa zajebistej zbrojonej taśmy kraft, jest EKO, śliczna brązowa, kolorowa miód malina… Da się? Taśma KRAFT jest mocna, ekologiczna, estetyczna i powszechnie znana…z jakiś powodów LEGO nie chce po nią sięgnąć :/
Pełna zgoda, że głównym atrybutem przesyłki jest sztywność i jakość kartonu – w przypadku tych najlepszych 5-7warstwowych pancerników rodzaj wypełnienia ma marginalne znaczenie…
Jednak takie kartony to koszmarne koszty, nie rzadko większe niż koszty spedycji. Nikt na to sobie nie pozwoli (pomijam największe sety za 2tysie i więcej) zważywszy koszty. Więc jeśli już wybór kartonu jest koniecznym kompromisem, to papier pozostaje nieocenionym dopełnieniem całości i idealnym zabezpieczeniem zawartości paczki.
Frankie
Brewa z przekąsem powiedziałbym, pozwól dodawać zdjęcia, to pokaże Ci jak dobrze radzi sobie papier z LegoStore z sortownią DPD pod Krakowem. Papier jest dobry do małych lekkich zestawów… te duże i ciężkie nie są nijak chronione. Uwielbiam zobaczyć u kuriera biało-czerwoną taśmę KR2… od razu wiem ze zestaw jest do zwrotu do Lego. Mój kurier też już to wie 🙂 i tylko pyta czy po południu podjechać po odbiór zestawu (czy zdążę zgłosić to do Lego).
Frankie
Robert Fripp,
generalnie zgoda co do grubości kartonu, bo on jest kluczowy. 2x 5-7 warstwowy top i mała szansa, że coś nie dotrze.
Co do Airbagów z dawnych pakowań Lego nie służyły one do zabezpieczenia przed masą (ta dzięki budowie podwójnego kartonu – jeden nakładany na drugi ze wzmocnionymi bokami odprowadzał ciężar na boki więc zgniecenie takiego kartonu było bardzo trudne). One zabezpieczały od przebić miejscowych ostrymi rzeczami – te kartony wytrzymywały „pręty etc”, bo zestaw był 10cm niżej niż pokrywa i przebicie powodowało jedynie pęknięcie Airbaga (który swoją drogą nie był napompowany maksymalnie więc był plastyczny). Przez 10 lat nie przyszedł mi, ani jeden uszkodzony zestaw w takim opakowaniu.
Po zmianie na cieńką tekturę z papierem w LegoStore, uszkodzonych zestawów miałem bez liku w tym niezwykle bolesne dla kolekcjonera BDP. Papier przy ciężkim zestawie nie wygra taśmą na sortowni i 120cm spadkiem przy dużej masie zestawu.
Fester33
Wiem, że większość kieruje się kryterium ceny przy wyborze sklepu (zwłaszcza ci, którzy wydają dużo na klocki w skali roku), ale jeżeli ktoś czyta ten komentarz i nie zrobi mu wielkiej różnicy 10zł na zestawie, to zachęcam do rozważenia nie wspierania agresywnej polityki reklamowej (poprzez nie kupowanie u nich produktów) pewnego sklepu, który dzień w dzień atakuje żenującymi, zintesyfikowanymi reklamami. Mowa tutaj o sklepie w którym w sprzęt agd i rtv zaopatruje się pewne małżeństwo (chyba?) z reklamy, a dopinguje ich w wyborze pewna piosenkarka. Jestem skazany na słuchanie radia w pracy, jak pewnie i wielu naszych rodaków, i nie wiem ile jeszcze wytrzymam nie likwidując radioodbiornika słuchając codziennie gdzie to nie kupi pan z reklamy pięćdziesiątego w tym roku smartfona albo dwudziestej pralki. Czasami się zastanawiam czy jeśliby faktycznie taka para istniała to ile domów już pobudowali żeby te wszystkie sprzęty poupychać. Żeby nie być gołosłownym sam od kilku lat nie dokonałem zakupu w tym sklepie (ostatnio nawet zbutowałem 500m do innego sklepu po ryzę papieru, chociaż tak się złożyło, że zaparkowałem obok tego przybytku). Człowiek człowiekowi zgotował ten los…
Robert Fripp
Ci sami gloryfikują bąbelki które gniota i marszczą nam klocki… 🙁 Myślę, że ponad połowa drobnych uszkodzeń opakowań nie miałaby miejsca gdyby wypełninie było odpowiednie i użyte z głową…
Robert Fripp
Frankie…przyjacielu, co z tego że jest dopasowany skoro ma lichą gramaturę i w zasadzie nie nadaje bryle kartonu żądnej odporności na zgniatanie?
al.to używa kartonów ala teleskopowych z tektury 3warstwowej o gramaturze 340-360g która jest miękka i gówniana.
Jedyną tekturą która stawi czoła rozwścieczonemu kurierowi Inpostu jest tektura 405g + a już idealnym rozwiązaniem są kartony z podwójną dużą klapą – takie jakich używa ME lub Lego
Pisząc o paletach miałem na myśli ich zryczałtowany koszt nadań spedycji…Jeśli mogą odprawić kuriera na 8 a nie 10 paletach to mają z tego tytułu realne oszczędności.
Kolejna sprawa – mit dotyczący wypełnień o którym pisałem tu z 10razy…otóż wszelkiej maści wypełnienia dmuchane są dedykowane do zabezpieczania głównie towarów twardych. A nasze wymarzone idealne pudełeczka do twardych nie należą. Folia bąbelkowa i inne dmuchane cuda nie posiadają zdolności kompresji!!! I to właśnie brak tej właściwości sprawia że są gówniane. W sytuacji mechanicznego zgniecenia kartonu, wypełnienia te niszczą nasze zestawy zwyczajnie się w nie wgniatając przenosząc siłę kinetyczną Pana kuriera wprost w karton klocków. Biorąc to pod uwagę IDEALNYM wypełnieniem jest zwykły szary makulaturowy papier o średniej twardości…dokładnie taki jakiego używają wszystkie kumate sklepy, którym jeszcze zależy by dostarczać wam nie uszkodzone klocki.
Z kolei kartony „ready to ship” tzw kartony fasonowe – wzór fefco 0427 o i le się nie mylę o których wspomniałeś, owszem są bardzo dobrej jakości lecz wraz ze wzrostem rozmiaru dużych płaskich pudeł również nie zabezpieczają frontu przed wgniotą…przez swoją dopasowaną konstrukcję narażają zestaw na podróż „na płask” co potęguje szanse uszkodzeń. Kolejnym „-” jest cena Zazwyczaj 100-200% więcej niż analogicznej wielkości klapowiec.
Kilka prostych kroków do bezpiecznej wysyłki:
– uczciwy, sztywny karton min. 400g dla małych paczek – odpowiednio wysoki względem grubości setu – najczęściej na większości mniejszych zestawów bezpieczną wysokością jest 15cm
– duże zestawy nadajemy w miarę możliwości w pudłach stojących „na sztorc”
– używamy ZAWSZE wypełnienia – tylko i wyłącznie papier ewentualnie mielona tektura w przypadku dużych pudeł. Wypełnienie można sobie darować jeśli puszczasz klocki w dedykowanym kartonie zbiorczym z pełną zawartością – wtedy masz bezpieczny monolit
– kleimy wszystkie krawędzie boczne kartonu – to koszt dodatkowych kilku gr a nadaje dodatkowej sztywności
Kilka zestawów w życiu wysłałem i ćwiczyłem mnóstwo rozwiązań na bezpieczne paczki i pilnie podpatrywałem patenty i błędy dostawców.
My hobbyści, detaliści możemy sobie pozwolić na pieczołowite pakowanie, jednak obiektywnie nie można mieć pretensji to sklepu sieciowego że nie częsą się nad klockami LEGO. Dla nich to towar jak każdy jeden.
Z perspektywy ostatnich kilku lat większość graczy (zapewne pod ciężarem zwrotów) poprawiła znacząco pakowanie klocków. LEGO konsekwentnie używa ECO taśmy choć mają mnóstwo zgłoszeń, że ta nie daje rady i kartony wyglądają jak wyglądają…
Jedynie al.to zrobiło w tej kwestii regres i ewidentnie pakują gorzej niż kiedyś…
Brewa
Piękny wywód. Co ciekawe, ludzie nadal narzekają, że LEGO wypełnia papierem, a to faktycznie najlepszy sposób… o ile, oczywiście, tego papieru jest odpowiednio dużo, a nie odpowiednik kartki A4 rzucony na wierzch pudełka ;).
GrzOgr
Moje ostatnie zamówienie z al.to to ciekawe doświadczenie. Zamówiłem dwa zestawy. Spakowane na ich nowej automatycznej maszynie pakującej w karton z napisem X-Kom (wspólny właściciel obu marek). Tu robi się ciekawie. Bo końcowe pudełko było wielkości laptopa i zostało wzdłuż jednej krawędzi odpakowane przez PocztEx i zaklejone ich taśmą. Tłumaczono to tym, że paczka uległa zgnieceniu (to prawda) i chcieli sprawdzić czy wszystko jest w porządku z zawartością. Tak się składa, że było to zgniecenie w niewielkim zakresie akurat tam gdzie w pudełku była pusta przestrzeń i zestawy nie uległy uszkodzeniu. Mam nadzieję, że w przyszłości al.to będzie używać kartonów tylko z ich marką, a nie z X-komem, sugerujących inną zawartość.
Za to Amazon wysłał mi kiedyś Ferrari 488 GTE do paczkomatu InPost bez żadnych zabezpieczeń, po prostu etykieta naklejona na pudełko. Otwieram skrytkę w paczkomacie a tam otwarty w wyniku zgniecenia zestaw, wszystkie plomby puściły i klej na taśmie był zapiaszczony. Uznałem że nie będę ryzykował, że felgi mogą być popękane i zdecydowałem się na zwrot. Porobiłem zdjęcia, nagrałem film i do zwrotu z pomocą wsparcia Amazonu. Niestety musiałem się fatygować do punktu DHL, bo tak sobie Amazon wymyślił.
Frankie
Exy powinny, być exami, a nie monopolistycznymi maszynkami do robienia pieniędzy dla kilku sieci. Mogą być drogie, ale niech będą rzadkie. Jak już płacimy cenę katalogową to choć miejmy pewność, że te sety za chwile nie trafią do ME, czy al.to. W pełni się zgadzam, że przy obecnej polityce coraz większa ilość setów zamiast do szerokiej dystrybucji trafia do partnera i mamy zablokowane większość dobrych setów na symbolicznych upustach. Wolałbym żeby było 5-6 topowych setów na Ex, a reszta w szerokiej dystrybucji.
Małym pocieszeniem jest, że widać ewidentnie ruchy na mniejszych sklepach, które są robione na szaro przez polską oficjalną dystrybucję (cap upustów powyżej cen sprzedaży w al.to/ME, co uniemożliwia im konkurowanie plus wycięcie masy dobrych zestawów z możliwości ich zakupu), że zaczynają coraz więcej brać z dystrybucji zagranicznej (i historia zatoczy koło… znów będziemy mieli szerszy asortyment w niższych cenach, ale nie pochodzący z polskiej oficjalnej dystrybucji).
Frankie
Generalnie to dopasowany karton lepiej zabezpiecza niż papier i za duży karton (im mniej jest miejsca między zestawem, a opakowaniem tym bardziej jest odporny na wagę). Pusta przestrzeń przy ciężkich paczkach leżących na takiej przesyłce prawie zawsze oznacza zgniecenia. Generalnie fajnie byłoby jakby Lego poszło dalej trendem swoich opakowań dopasowanych do zestawów (te „ready to ship” z odpornością na paredziesiąt kilo). Takie opakowanie jeszcze mnie nie zawiodło i jest niezależne od sprzedawcy więc nie ryzykujemy „pakowania”. Oczywiście niedoścignionym ideałem były stare opakowania z Lego Store (te sprzed 2015 roku chyba – 2 częściowy karton i pełne airbagi w środku). Oczywiście ekologia na airbagi nie pozwala, bo lepiej 2x wysyłać przesyłkę przez pół Europy.
Michał K
Kompletnie nie zgadzam się co do alto. Zestawy zupełnie nie zabezpieczone, nie używają ani folii ani papieru, pilnują aby zestawy były idealnie dopasowane do kartonu zbiorczego wiec jeden mały błąd kuriera i już wgniotka, nie wiem skąd taka opinia.
Brewa
No cóż – z doświadczenia :).
Frankie
Brewa chyba się nie do końca zrozumieliśmy. Duty-free, a tak naprawdę fabrykazabawek była jedną z pierwszych firm, która na nasz rynek wprowadziła zestawy klasy premium (pierwsze kamieniczki, stara Eiffel, Taj Mahal, pierwsze UCS). Media Expert nie wiedział wtedy co to klocki, al.to jeszcze nie istniało, a o Lego Store to słyszeliśmy w Niemczech. Oni też jako jedni z pierwszych zaczęli masowy handel Lego na minimalnych marżach, co w tamtych czasach nie było praktyką. Nie wiem od jakiego czasu zbierasz lego te rzadsze, ale na początku cokolwiek poniżej ceny katalogowej poza małymi zestawami było rzadkością (Creator Expert etc.). Obecnie oczywiście ME i al.to mają umowy z Lego (swoją drogą coraz gorsze jak rośnie ilość sklepów własnych Lego) co skutkuje bardzo jasnym podziałem, kto co ma na wyłączność (przypomnę, że na początku wszystkie duże sieci sprzedające Lego miały UCS etc. w ofercie, a nie tylko ME). Rynek się zmienia Lego coraz częściej robi „kwiatki” z dostępnością i dystrybucją. Rozetka (która wygląda, że nie ma polskich ograniczeń) oraz Proshop (to samo) dobrze wpływają na nasz rynek zmniejszając zapędy monopolistyczne ME i al.to na zestawy które mieli tylko oni i Lego. Gdyby ich nie było to byśmy nie widzieli 25%+ na dużych unikatowych zestawach.
Brewa
Nie no – zrozumieliśmy się pod tym kątem doskonale, po prostu chciałem wyklarować, że MEX/al.to nie uczyły się od duty, tylko po prostu „poszły na skróty” drogą dostępną dla dużych graczy. O zjawisku, o którym mówisz sam wspominałem półtora roku temu, przy okazji Zamku rycerzy herbu lew. Wieszczyłem wtedy poniekąd, że wejście zamku (ostatecznie niebyłe) do oferty MEX, nie mającego wtedy jeszcze jasno wytyczonych wyłączności, zwiastuje nie to, że sety będą tańsze, ale że będą droższe. I tak też się zresztą stało. Paradoksalnie lepiej by było, gdyby exy miało wyłącznie LEGO, a nie wybrani partnerzy, bo wtedy znacznie większa liczba setów siedziałaby w szerokiej dystrybucji, tak jak jeszcze 4-5 lat temu. Niestety, duzi gracze w PL wiedzą doskonale, że ograniczona dystrybucja to klucz do fanbazy, a ludzie cieszą się, że coś przestaje być exem tylko po to, żeby stanieć maksymalnie o 15%.
PanKleks
Ja z kolei mam bardzo złe zdanie o Media Expert. Większość zestawów zamawianych od nich do domu przychodziło zniszczonych a jak zamawiałem do odbioru w sklepie, to nawet nie pakowali w karton i niszczyli przesyłając z magazynu do sklepu. Masakra. Kilka promocji przez nich straciłem bo musiałem oddawać. Oczywiście zwracali kasę bez problemu ale zestaw promocyjny traciłem.
Robert Fripp
Szczerze, dziwi mnie konsekwentnie promowana tutaj rzekomo dobra jakość al.to Z „wielkiej 5” statystycznie najwięcej gnieciuchów przychodzi z al.to. Jako jedyni zrezygnowali z wypełnienia i używana lichych kartonów z wieczkiem :/ Nawet Amazon lepiej pakuje…
Co więcej podczas jednej z ostatnich listopadowych promocji -10 w dużym zamówieniu znalazłem wiele zmęczonych i zaoranych na magazynie pudełek jakby z outletu :/ Zgodzę się że 3-4 lata temu gdy nikt nie wiedział jak ten bałagan wysyłać a MEx owijał klocki streczem to al.to się wyróżniało troską o zawartość paczki. Niestety od dłuższego czasu liczy się brutalna ekonomia i to ile zestawów zdołają wcisnąć na 1 paletę…
Maja bdb ofertę w skali roku i gwiżdżą na całą resztę…
Taka smutna rzeczywistość.
Mój prywatny ranking:
1. Proshop, MEx, MM, Bee
2. Empik, Smyk
3. Lego
4. Amazon
5. al.to
Gdybym przeleciał ostatnie kilkaset zamówień z tego roku to wyszłoby coś w tym stylu.
Frankie
Moim zdaniem wszystkim sklepom zdarza się złe pakowanie i nie ma tu wyjątków. Z listy przedstawionej powyżej jedynie w przypadku Proshop nie miałem nigdy zgnieceń (ilość zestawów zamawianych też była raczej znikoma więc może to być po prostu za mała grupa porównawcza – opinie w necie są różne).
Al.to – ze względu na używanie robota pakującego, który dopasowuje karton do wielkości zestawu należy tu zamawiać pojedyńcze zestawy lub pudełka tej samej wielkości. Nie ma wypełnienia więc jak ktoś bierze wiele zestawów bardzo różnych to może mieć wolne miejsca w kartonie, co powoduje zgniecenia. Generalnie dla zestawów pojedyńczych najlepsze pakowanie. Robert Fripp piszesz o paletach… to chyba nie jest pryzmat po którym powinno się oceniać sklepy detaliczne. Reklamacje miłe i przyjemne wymiany bezproblemowe.
Media Expert – bardzo dobre dostawy do sklepów (irytuje czasami naklejka z kodem towaru naklejona na pudełko, ale łatwo schodzi bez uszkodzeń), zestawy w super stanie. Jeśli chodzi o wysyłki to już temat rzeka. W moim przypadku dochodziły chyba wszystkie możliwe typy usterek ( przemysłowe foliowanie samych zestawów z ich całkowitym zgnieceniem jedne w drugie bez pudełka, pudełka w których był mały zestaw, a pudło jak na UCS – całe porozrywane etc.). Na plus bardzo dobra realizacja reklamacji – trwa ona dość długo, lecz oferta ze sklepu rozwiązania problemu zwykle jest bardzo dobra i uczciwa. W 2022 z cenami i promocjami absolutny top, 2023 mam wrażenie ze promocji jest znacznie mniej, są gorsze, a gratisy znacznie rzadsze.
Empik – odbiory w salonach, zwykle bardzo dobry stan, w 2023 dużo słabsze promocje niż w latach poprzednich (gdzie były najtańsze UCS etc.) zwykle na mniejsze zestawy. Generalnie chyba jedyny sklep, który z niektórymi zestawami schodzi z cenami do -60%. Ostatnio chyba znacznie mocniej wchodzą w COBI niż w Lego.
Smyk – mają w ofercie zestawy, których inni nie posiadają. Ceny raczej średnie (rzadko zdarza się coś naprawdę super). Dostawa i odbiór w większości przypadków bezproblemowe. Jeśli chodzi o reklamacje to droga przez mękę – nie rozumieją wagi nienaruszonych pudełek, proces długi i upierdliwy.
Amazon – jak to Amazon, czasami niesamowite promocje i ceny których nie zobaczymy nigdzie indziej. W większości przypadków dobrze spakowane, ALE mają czasami serie wtop jak nikt inny (zwykle to lato kiedy mają procowników sezonowych lub szczyt przed świętami). Pudełka przychodzą porozrywane, pogniecione (małe zestawy pakują w koperty lub naklejają bezpośrednio na zestawy etykiety kurierskie). Generalnie bywa czasami ciężko. Wymiany bezproblemowe (do 2x na to samo zamówienie). Amazon.pl zwykle ma lepszą jakość wysyłki niż zagraniczne (szczególnie południowe .it, .es).
Allegro – Bywa różnie, ale wiele ofert bezkonkurencyjnych. Dobre pakowanie, szybkie i darmowe przesyłki SMART, promocje samego sklepu Allegro.
Autor mógłby uzupełnić w artykule info o duty-free który wymienia, bo też posiadają swój własny sklep, co więcej byli jednymi z prekursorów sciągania do naszego kraju zestawów ekskluzywnych i o ograniczonej dostępności na długo przed tym jak al.to czy ME o tym pomyślały i kiedyś były jedną z niewielu opcji na kupienie perełek w naszym kraju. Jak dobrze pamiętam byli też pierwszymi (jednymi z pierwszych), którzy zaczęli głęboko rabatować Lego w naszym kraju, co poskutkowało tym, że cały rynek obecnie jest u nas -30%+. Nadal posiadają wyłączność na część zestawów ekskluzywnych (Hotel butikowy, wioska wikingów, oranżeria z friends).
Brewa
Co do tego ostatniego. To nie al.to czy MEX „pomyślały” o ściąganiu EXów. To umowa z LEGO, która mają. duty-free nie ma „wyłączności” na wzmiankowane zestawy tylko właśnie nadal ściąga je we własnym zakresie, co zapewne skutkuje tym, że nie może zaoferować cen na nie na poziomie -30%. Co do Empiku i jego promocji – to jest właśnie bolączką o której pisałem. Co to za promocja -60%, skoro na stocku są 3-4 zestawy przecenione w taki sposób. Uważam to za zwykle mamienie ludzi :).
Michał K
Szczerze powiem, że zgadzam się z kolegą w 100%, mam identyczne doświadczenia. Podsumowane w punkt
Adeo
EMTe, z amz raczej nie ma problemu jeśli chodzi o branie faktury, ale przy zagranicznych amz czasem trafisz na jakiś sklep korzystający z tej platformy, który nie wystawi faktury i musisz się o nią dobijać albo wystawi błędnie. I często naprawiają błędy, ale już dostawałem informację, że oni nie sprzedają klientom biznesowym albo nie poprawiają faktury po zakończeniu transakcji. Zazwyczaj takie ciekawostki miałem na niemieckiej wersji serwisu.
eMTe
Jak wyglądają oferty AMZ jeśli kupujesz na fakturę? Ceny i limity są takie same, jak dla B2C?
Brewa
Zasadniczo jeśli nie jesteś VATowcem, to odpada jeszcze VAT. Jak kolega wyżej pisze, gorzej jak potrzebujesz dokładnej faktury z VAT.