Panie, co to się wczoraj działo! Sprzedaż zestawów ekskluzywnych w ramach BrickLink Designer Program rozpoczęła się wprawdzie z małym opóźnieniem, ale kiedy ruszyła, to faktycznie RUSZYŁA. Nie będę się tu rozwodził nad własnymi emocjami, porównywanymi do pierwszego udziału w wyścigu w workach, kiedy miałem 5 lat, i tylko na szybko podsumuję, jak to wyglądało.

Na dobrą sprawę zabawa skończyła się szybciej niż się zaczęła. Sprzedaż faktycznie ruszyła około 17:05 i – co trzeba przyznać – skorzystanie z opcji kupna nie nastręczało wiele trudności. System BrickLinka został połączony ze stroną LEGO.com, na którą byliśmy przenoszeni celem przeprowadzenia płatności. Tak naprawdę, jeśli ktoś pojawił się na stronie na czas, to nie było większego problemu z zaopatrzeniem się w zestawy, które sobie upatrzyliśmy.

Po około 30 minutach od startu I rundy skończył się nakład faworyta wyścigu, czyli Castle in the Forest. Niecałą godzinę później dołączyła do niego The Great Fishing Boat. Później status wyprzedanego osiągnął Sheriff’s Safe i Pursuit of Flight, a peleton zamknęła Kakapo, którą – jako jedyną – do tej pory można kupić.

Moje przewidywania jeśli chodzi o ufundowane zestawy nie sprawdziły się do końca. Wielkim przegranym była diorama Bionicle, która najwyraźniej nie chwyciła za serca Amerykanów. Porażka Akceleratora cząsteczek nie dziwi mnie specjalnie, ale widać wyraźnie, że w obu tych przypadkach zabrakło naprawdę sporo.

Co teraz?

Pokłosie I rundy BrickLink Designer Program jest dość złożone:

• Po pierwsze – wszyscy szczęśliwi nabywcy muszą teraz czekać do okolic stycznia, aby otrzymać zakupy. Tu od razu uspokoję tych, którzy nie mają doświadczenia w zakupach na LEGO.pl z długim okresem oczekiwania. Wstępnie wpłacone pieniądze powinniście w ciągu kilku dni otrzymać z powrotem na swoje konto, a właściwa płatność nastąpi dopiero w dniu wysłania paczki. To normalna praktyka sklepów internetowych grupy LEGO, o czym zresztą grupa informuje także na stronach odpowiednich produktów.
• Po drugie – już za ok. 40 dni rozpocznie się runda II crowdfundingu, ale jeszcze nie mamy tutaj żadnych szczegółów. Głowa obsługi BL w tym, żeby przekazać ludziom racjonalny miks zestawów i połączyć te tańsze z droższymi. Obawiam się jednak, że w kolejnych rundach walka będzie jeszcze bardziej zaciekła i trzeba będzie bardziej się spieszyć.
• Po trzecie – na zagranicznych serwisach aukcyjnych już pojawiły się „opcje” na zakup zestawów z tej rundy, w tym w szczególności zamku. Ceny są obłędne (często oscylujące wokół 3000 PLN), więc BARDZO radzę nie kupować na takich aukcjach i cierpliwie poczekać do stycznia, kiedy set faktycznie dotrze do ludzi. W międzyczasie wiele się jeszcze może zmienić. Oczywiście nie ma wielkiej szansy, aby wyrwać potem zamek za te 750 zł, ale już oferty za 1000 powinny się pojawić, bo to i tak niezła przebitka.
• Po czwarte – I runda ujawniła pewien mechanizm, o którym warto pamiętać. Konkretnie, ograniczeniem jest nie tylko 5000 zestawów na świat, ale także ilościowe limity regionalne, których wartości niestety nie znamy. Jeśli więc będzie Wam zależeć na którymś secie z przyszłych rund, to naprawdę warto pojawić się punktualnie.

Ja będę oczywiście śledził program na blogu i dawał Wam znać o kolejnych zmianach. Moje zamówienia też już czekają na realizację. Udało mi się wyrwać jedną łódź i dwa zamki.

PODOBAŁ CI SIĘ TEN MATERIAŁ?

Jeśli tak, to możesz wspomóc rozwój naszej strony poprzez dobrowolną wpłatę w serwisie Patronite: