LEGO średniowieczna kuźnia - opakowanie
Moje klocki Recenzje Brewa 1220 wyświetleń

Recenzja: LEGO® 21325 Średniowieczna kuźnia

21325 Średniowieczna Kuźnia to jedna z najgłośniejszych premier od LEGO® w tym roku. Od momentu akceptacji jej wstępnego projektu na platformie IDEAS, budowla ta budziła olbrzymie emocje, jako kolejny (po 21322 Piratach z Zatoki Barakud) „powrót do przeszłości”. Szczególnie starsi fani marki bardzo chcieli jak najszybciej zobaczyć efekt końcowy, więc oczekiwania – jak zwykle w podobnych przypadkach – były bardzo wysokie. Wejście tego zestawu do szerokiej dystrybucji i znaczny spadek jego ceny to idealny moment na to, żeby mocniej pochylić się nad tym setem.

21325 Średniowieczna kuźnia – informacje podstawowe

Średniowieczna kuźnia od LEGO® to zestaw złożony z 2164 elementów i kosztujący katalogowo 700 zł bez grosza. Od paru tygodni można go jednak dostać w cenie regularnej na poziomie około 525 zł i można się spodziewać, że ostatecznie zestaw ten kupimy nawet ciut poniżej 500 zł (najprawdopodobniej w okolicy najbliższych Świąt). Jeżeli „wyjmiemy” go za obecne 525 zł, to za jeden element płacimy tu około 25 groszy, co jest wynikiem bardzo dobrym, zwłaszcza że w komplecie znajdziemy m.in. beżowego konika oraz dwóch odnowionych rycerzy Black Falcons w pełnym wyposażeniu (o którym zaraz).

LEGO® 21325 – zawartość pudełka

Wiadomo nie od dziś, że nowa kuźnia jest „odświeżoną” wersją stareńkiego zestawu 3739 Blacksmith Shop, będącego jednym z olddschoolowych przykładów poważnego podejścia do średniowiecznych tematów przez LEGO®. Tamten zestaw, choć ponad trzykrotnie mniejszy, był swojego rodzaju rewolucją. Budynek był przeskalowany względem innych „zamkowych” konstrukcji, a do tego oferował ogromną – jak na tamte czasy – ilość różnorodnych detali. Jak zaraz zobaczymy, nowa Kuźnia ma ze starą całkiem sporo punktów stycznych.

21325 Średniowieczna kuźnia – budowa

Jak na zestaw 18+, Kuźnia oferuje dość prosty proces budowy, który można podsumować frazą: jeden etap = jeden woreczek. Zestawu 21325 nie mamy za bardzo do czego porównać, ale mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że buduje się go prościej i szybciej niż popularne budynki modułowe.

Niektóre kroki budowy są zabawnie wręcz proste

Z drugiej strony, ten build ma zupełnie inaczej rozłożone akcenty. Zewnętrze, pomimo iż ozdobne, to w gruncie rzeczy proste bricki przeplatane gdzieniegdzie „cegiełkami” i poziomo położonymi gładkimi płytkami. Kontrapunktami dla nich są budowalne elementy wyposażenia oraz dach – to przy tych elementach budowniczy będzie bawił się najlepiej.

Łatwo dostrzec, jak skonstruowane są ozdobne belki

Wyposażenie Kuźni to jej najmocniejsza strona, tak jak to było w przypadku jej leciwej siostry z 3739. Wśród budowalnych mebli znajdziemy m.in. świetnie rozwiązane krzesła, mistrzowskie wręcz łóżko, niedźwiedzią skórę na podłodze, czy wreszcie „działający” (za sprawą Light Bricka) piec oraz dwie pary „customowych” drzwi. Do tego dochodzi sporo akcesoriów, choć pod kątem ich ilości 21310 Stary sklep wędkarski wciąż pozostaje nie do pobicia.

Dach może nie jest super-interesujący pod kątem budowy, ale prezentuje nowe podejście do jego mocowania, a jego „przełamanie” w środku dodaje mu uroku. Swoje robią też dość chaotyczne, a przez to mocno klimatyczne kolory.

Jedna z części dachu po ukończeniu

Wisienką na torcie powinien być dołączony do budynku powóz, choć ja akurat uważam, że ten jest nieco za prosty. Jego projekt wygląda jak spreparowany z paru akurat dostępnych pod ręką klocków i nie do końca przystaje złożonością do reszty builda. Samochody z modularów wypadają tu znacznie lepiej.

Wzmiankowany powóz. Najbardziej brakuje mi lejców dla konia

A tak – jest jeszcze drzewo. Bardzo ładne, złożone akurat na tyle, by wyglądało znacznie lepiej niż standardowa „choinka”, a jednocześnie nieprzekombinowane. Z tym ostatnim problemem mierzy się ostatnio sporo projektów na platformie IDEAS, w których drzewa są nieraz bardziej wychuchane niż cała reszta pomysłu (pierwszy z brzegu przykład zobaczycie tutaj, choć akurat sama chatka mi osobiście bardzo się podoba).

Nie widać tego dokładnie, ale kolejne elementy drzewa są identyczne, jedynie zamocowane w różny sposób

21325 Średniowieczna kuźnia po ukończeniu

Skoro wspomniałem o ukończonym powozie, który mnie nie powalił, to może teraz parę słów o ukończonym budynku.

Kuźnia jest śliczna. Tak po prostu, bez owijania w bawełnę. Akcenty kolorystyczne dobrane są świetnie, podobnie jak całe otoczenie na czele z „budowalną” płytką bazową (choć ja osobiście wolałbym zwykłą). Jedocześnie zestaw jest dość mocno bawialny, jako że mamy do niego łatwy dostęp przez JEDNĄ część zdejmowanego dachu oraz piętra. Tu mam trochę mieszane uczucia, bo niby preferuję dostęp przez dach, a nie otwarcie (jaki prezentował zestaw 3739), ale dziwi mnie fakt, że DRUGA część dachu jest zdejmowalna tylko w teorii. W praktyce próba jej odłączenia od zestawu „wyburza” komin i – jeśli nie będziemy ostrożni – parę innych elementów.

Do plusów zestawu należy zaliczyć minifigurki, do których projektanci się przyłożyli (aczkolwiek zawarcie w zestawie „rycerki” uważam za nieco zbyt długi krok w kierunku poprawności politycznej) oraz ich wyposażenie. Miecze i elementy zbroi wyglądają bardzo… nie wiem… profesjonalnie?

Na koniec zostawiam największą wadę budynku, czyli jego skalę. Z jednej strony budowla jest po złożeniu dość… mała. Można by się spodziewać, że ponad 2000 elementów da nam imponujący gmach, ale należy pamiętać, że część klocków zostaje „zjedzona” przez podstawę, powóz oraz wspomniane wcześniej drzewo. Jednocześnie – i dość paradoksalnie – Kuźnia jest zdecydowanie przeskalowana i jakbyście jej nie ustawiali, to ni cholery nie wpasuje się w starsze elementy z serii Castle. Na ten problem zwraca uwagę najwięcej osób, śmiejąc się często, że nawet nowo wydany zamek z Creatora 3 in 1 jest finalnie mniejszy niż „dedykowana” mu kuźnia (bo wszak należąca do tego samego rodu rycerskiego).

Jak widać, sama podstawa „zjada” sporo elementów

Z tym fantem niestety niewiele da się zrobić, o ile LEGO® nie pójdzie za ciosem i nie wyda kilku kolejnych budynków, rozpoczynając quasi-modularną linię średniowieczną. Dopasowany do Kuźni zamek powinien być od niej co najmniej dwukrotnie wyższy, a na wydanie podobnego zestawu na razie się nie zanosi. Jeśli więc zamiarujecie kupić Kuźnię, aby ożywić Wasze dotychczasowe średniowieczne makiety, to think again. Na ten moment zestaw 21325 nadaje się pod tym kątem wyłącznie na centerpiece jakiejś mniejszej makiety – choćby takiej jak prezentowana tutaj… choć ja osobiście poszedłbym w rogogona węgierskiego z zestawu 75946, a nie w dinozaura z „dolepionymi” skrzydłami.

Ukończony budynek

Mimo tego, ja bardzo się cieszę, że zestaw znalazł się w mojej kolekcji i już planuję lekką rozbudowę. Efektami pewnie pochwalę się na stronie.

A wy? Jak znajdujecie długo oczekiwany „powrót do Średniowiecza” od LEGO®?

PODOBAŁ CI SIĘ TEN MATERIAŁ?
Jeśli tak, to możesz wspomóc rozwój naszej strony poprzez dobrowolną wpłatę w serwisie Patronite:

Skomentuj!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.